 Wysłany: Śro 9:22, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
| A pamiętasz może moderatorke Igę? To m.in. ona pomagała mi najbardziej... | |
| Wysłany: Nie 17:48, 22 Lut 2015 Temat postu: |
|
Ja jestem od 2008, ale tyle osob sie przewinelo przez ten czas... chyba nie pamietam  |
|
| Wysłany: Śro 12:41, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
| i, oczywiście, usunęła mi się połowa ankiety:
7. Niestety - bardzo różnie. Są dni albo tygodnie, kiedy nie jem/jem bardzo mało, a są dni, kiedy potrafię zjeść trzysta kilo słodyczy. Porblem polega na tym, że zaczęło mi brakować samokontroli, którą dawałyście mi właśnie Wy. 8. Kiedyś, na tym. 9. Bo znów Was potrzebuję, bo sama nie umiem się ogarnąć, bo nikt inny nie zrozumie lepiej, niż osoby, które przechodzą przez to samo. 10. Jezu, nie pamiętam, to było zbyt dawno. A od tego czasu forum było dla mnie tak ważne, że mimo, iż na nie nie wchodziłam - adres został w głowie. 11. nie mam 4 lutego 2015, środa. |
|
| Wysłany: Śro 12:27, 04 Lut 2015 Temat postu: indefini |
|
| 1. 21
2. teraz: 51kg, najwyższa: 57kg, najniższa: 40,3kg 3. 166 4. BMI: 18,5 5. tak, anoreksja bulimiczna (leczona przez 4 lata, w tym rok w szpitalu, zgodnie z moimi aktami jestem już 'w trybie uśpionym') 6. zaczęłam się odchudzać 6 lat temu i wtedy trafiłam na to forum (miałam nick indefini). Na forum spędziłam prawie dwa lata, potem niestety musiałam się odciąć ze względu na terapię. kiedy zmuszono mnie do tego, żebym przytyła, zrozumiałam, ze moje cele (38kg) były ZBYT ekstremalne, ale wiem teraz, że nie jestem zadowolona z tego jak wyglądam. Bardzo długo myślałam, że rzeczywiście jestem wyleczona, ale od paru miesięcy znów wymiotuję, jem raz na parę dni, tłumacząc to sobie i innym 'detoxem'. Nie chcę wracać do stanu sprzed leczenia, ale chcę ważyć 46kg. I potrzebuję Waszej pomocy. Nie wiem, na ile długo siedzicie na forum i czy ktokolwiek tu jeszcze mnie pamięta (podejrzewam, że nie, za 'moich czasów' ludzie nie siedzieli tu dłużej niż 3 lata), ale to forum było ogromną częścią mojego życia. Miało wtedy jeszcze czarno-czerwone kolory, wielkie QMNMD jako logo... Administratorką była wtedy iga. Teraz studiuję w Krakowie, jestem na trzecim roku i nikt nie zna mojej historii, bo od niej uciekłam. A ponieważ nikt mnie już nie pilnuje, jestem znów bezpieczna i znów mogę zacząć robić to, co kocham - walczyć o swoje ciało. Proszę, dziewczyny, pozwólcie mi raz jeszcze wyhodować skrzydła... |
|